Okręt, okręt wojenny – zwykle uzbrojona [a] jednostka pływająca w służbie państwa, tj. jego sił zbrojnych – marynarki wojennej pod banderą wojenną, często przeznaczona do wykonywania zadań bojowych. W języku polskim termin ten stosuje się także do jednostek szkolnych lub transportowych, jeśli tylko należą do marynarki
W stoczni Saab Kockums w Karlskronie powstaje pierwszy okręt podwodny typu A26 – Blekinge. Zastosowano w nim wiele ciekawych rozwiązań technicznych, a A26 już teraz bywa nazywany najnowocześniejszym okrętem podwodnym z konwencjonalnym napędem. Wyjaśniamy, czemu zawdzięcza taką opinię i jaki związek z Polską ma jego budowa.
Na Morze Śródziemne wpłynął amerykański atomowy okręt podwodny USS Rhode Island wyposażony w 24 międzykontynentalne pociski balistyczne Trident II D5 z głowicami nuklearnymi.
Okręt podwodny Tajfun przepływający w pobliżu plaży. (Youtube.com) Flotylla tych okrętów mogła wystrzelić 1200 głowic jądrowych. Przyczajone wśród lodów Arktyki, tygodniami czekały pod wodą na rozkaz ataku. Do dzisiaj przetrwał tylko jeden z nich - ostatni Tajfun, największy okręt podwodny świata. Tajfun, Typhoon czy Akuła? Pamiętacie scenę, kt
Internowanie ORP Orzeł – splot wydarzeń związanych z internowaniem w Tallinnie polskiego okrętu podwodnego ORP „Orzeł” we wrześniu 1939 roku. „Orzeł”, który został internowany w Tallinnie po tym, jak zawinął tam w celu wyokrętowania niedysponowanego dowódcy i naprawy drobnych uszkodzeń, dzięki determinacji załogi zdołał uciec z portu, i pomimo braku map kontynuował
Vay Tiền Trả Góp 24 Tháng. 350 ton! Tyle waży okręt podwodny ORP Sokół. Jednostka trafiła w ręce gdyńskiego Muzeum Marynarki Wojennej. Teraz przechodzi gruntowny remont, po którym spocznie na lądzie. Zważenie Sokoła było niezbędne, by obliczyć jego nacisk na grunt w miejscu gdzie stanie. Operacja była skomplikowana. - Wyspecjalizowana firma przyjechała i po prostu podstawili pod podpory, na których okręt w tej chwili stoi, osiem takich siłowników hydraulicznych, które są też dynamometrami. Na tych ośmiu podnośnikach okręt został nieco uniesiony. Suma odczytów z tych ośmiu siłowników przefiltrowana przez specjalne algorytmy pozwoliła ocenić wagę tego Sokoła - tłumaczy Aleksander Gosk, wicedyrektor Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni. Wiemy, że okręt stanie gdzieś na terenie Śródmieścia, ale Muzeum nie chce jeszcze zdradzać dokładnej lokalizacji. Dla zwiedzających zostanie udostępniony latem przyszłego roku. - Od strony dziobu będzie się wchodziło, w sąsiedztwie wyrzutni torpedowych, wychodziło będzie się w przedziale silnikowym. Będzie można np. spojrzeć przez peryskop. Odtworzone będą te wszystkie pomieszczenia od mesy czy kabiny dowódcy, poprzez kabinę hydro, ale również kambuz, kuchnię czy toaletę. Wtedy wszyscy będą mogli się zorientować jak trudna i wymagająca jest ta służba - dodaje Gosk. ORP Sokół został zbudowany w 1966 roku. Początkowo służył norweskiej marynarce wojennej. Do Polski trafił w 2002 roku, a swoją służbę zakończył 3 lata temu.
"Żagle 2022" to trzydniowe wydarzenie, które łączy w sobie tradycje żeglarskie, duże wydarzenia plenerowe, regaty, koncerty i dobrą kuchnie ponownie. Od 19 do 21 sierpnia dwa brzegi Odry wypełnią się żaglowcami oraz atrakcjami dla każdego. Będzie żeglarsko, kolorowo, muzycznie i wesoło. Trwają intensywne przygotowania do tego wyjątkowego żeglarskiego święta. ORP Iskra jest kolejną, po niemieckim trójmasztowcu "Gorch Fock" wyjątkową jednostką, która odwiedzi Szczecin podczas "Żagli 2022". To szkolna barkentyna Marynarki Wojennej to pierwszy okręt pod polską banderą, który opłynął świat. Wybudowany został w 1982 w Gdyni. Ma niecałe 50 metrów długości. W Święto Niepodległości, 11 listopada 1981 roku uroczyście położono stępkę, a po czterech miesiącach – 6 marca 1982 roku – odbyło się wodowanie. Tempo było iście ekspresowe, a trzeba pamiętać, że równolegle gdańscy stoczniowcy budowali także fregatę Dar Młodzieży. Pierwsze podniesienie bandery na nowym szkolnym żaglowcu Marynarki Wojennej miało miejsce 11 sierpnia 1982 roku. Okręt przejął nazwę Iskra od poprzednika – sędziwego szkunera ORP Iskra, który został wycofany ze służby w 1977 roku. Czytaj też: Okręty NATO z wizytą w Szczecinie. Ogromne kolejki chętnych do zwiedzania [ZDJĘCIA, WIDEO] W latach 1995-96 jednostka, jako pierwszy okręt Marynarki Wojennej RP, okrążyła świat. Pretekstem do okołoziemskiej podróży był zlot Sail Indonesia, organizowany z okazji 50. rocznicy indonezyjskiej niepodległości. Rejs rozpoczął się 18 kwietnia 1995 roku w Gdyni. Opuszczający Polskę na 10 miesięcy okręt żegnały tłumy – rodziny, znajomi, ludzie morza oraz kompania reprezentacyjna z orkiestrą. Przybył nawet prezydent RP Lech Wałęsa, który osobiście oddał ostatnią cumę – szpring rufowy. W Wigilię 1995 roku Iskra – na Atlantyku, na wysokości Brazylii – zamknęła wielki krąg. Opłynięcie świata zajęło jej 158 dni. Do portu macierzystego żaglowiec wrócił 10 lutego 1996 roku, w 70. rocznicę nadania Gdyni praw miejskich. Powitanie w zaśnieżonym basenie Prezydenta odbyło się przy siarczystym mrozie. Na maszcie jednostki powiewał długi, ponad 37-metrowy wimpel, symbolizujący pokonane 37 739,9 mil morskich, a pod bukszprytem zwisały obfite białe wąsy lodowych sopli. W wyprawie, która wpisała się do annałów polskiego żeglarstwa, wzięło udział 59 osób, w tym 34 praktykantów – podchorążych Akademii Marynarki Wojennej. Okręt po drodze zawijał do: Santa Cruz de Tenerife (Hiszpania), Porto Grande (Wyspy Zielonego Przylądka), Rio de Janeiro (Brazylia), Kapsztadu (RPA), Port Louis (Mauritius), Dżakarty (Indonezja), Ujung Pandang (Indonezja), Port Darwin (Australia), Fremantle (Australia), Melbourne (Australia), Hobart (Australia), Sydney (Australia), Wellington (Nowa Zelandia), Ushuaia (Argentyna), Stanley (Falklandy / Wielka Brytania), Buenos Aires (Argentyna), Recife (Brazylia), Ponta Delgada (Portugalia) oraz Portsmouth (Wielka Brytania). Zanim ORP Iskra zacumuje przy szczecińskim nabrzeżu, można go zwiedzić bez wychodzenia z domu i wybrać się na wirtualny statek po jego pokładzie. Czytaj też: Żagle 2022 w Szczecinie. Żaglowce, muzyka i mnóstwo atrakcji dla całych rodzin Zobacz zdjęcia z ubiegłorocznej edycji "Żagli" w Szczecinie! Sonda Czy Szczecin jest prawdziwie "morskim" miastem? Tak Nie Trudno powiedzieć "Żagle 2021" w Szczecinie na półmetku. Tłumy nad Odrą
Okręt podwodny „Krasnodar” zderzył się z polską łodzią podwodną „Orzeł” nieopodal wybrzeży Bałtyjska na Morzu Bałtyckim – taką informację podała rosyjska agencja informacyjna Interfax, powołując się na telewizję REN. Rosyjskie Ministerstwo Obrony odmówiło komentarza w tej sprawie, polski MON dementuje. – To rosyjska propaganda – ocenił rzecznik resortu, Bartłomiej prywatną moskiewską telewizję REN powołała się agencja Interfax. Jak twierdzą Rosjanie, do incydentu doszło kilka dni temu w pobliżu Cieśniny Piławskiej – mieści się tam baza rosyjskiej Floty Bałtyckiej. O incydencie ponoć informowały (niewymienione z nazwy) polskie media. W wyniku zderzenia obie jednostki zostać uszkodzone – „Krasnodar” rzekomo zdołał dotrzeć do brzegu, „Orzeł” został odholowany. Żadne inne źródło nie potwierdza tych informacji – MON zdecydowanie je dementuje, przekonując, że polska jednostka przebywa w porcie macierzystym w Gdyni i od kilku dni nie wychodziła w morze.– To rosyjska propaganda i szukanie problemów tam, gdzie ich nie ma – skomentował za pośrednictwem konta na Twitterze rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej Bartłomiej Misiewicz. Sprawę skomentowały również premier Beata Szydło i szefowa jej gabinetu politycznego, Elżbieta Witek. Ich zdaniem przekazanie nieprawdziwej depeszy to zabieg „wpisujący się w ostatnie działania Rosji” i „nieudolna próba odbudowania politycznej potęgi”.Czytaj też : Milejczyce. Cmentarz żołnierzy radzieckich zdewastowany
Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu Okręt zmierza z półwyspu Kolskiego na północy Rosji i opływa Skandynawię. Ma dotrzeć do Petersburga, gdzie 31 lipca po raz pierwszy zostanie pokazany na Głównej Paradzie Marynarki Wojennej. Aktualnie przemierza Morze Bałtyckie, a 23 lipca trafi do Zatoki Fińskiej, po czym uda się do Kronsztadu, gdzie przystąpi do szkolenia przed paradą. Jak poinformował Steffen Lund, oficer dyżurny Centrum Operacyjnego Armii Duńskiej, oprócz duńskich okrętów, K-560 Siewierodwińsk jest również eskortowany przez dwa rosyjskie okręty. Uspokaja też, że to standardowe "przejście okrętów z krajów nienależących do NATO nie jest czymś nadzwyczajnym. Okręty podwodne o takich wymiarach trudno spotkać często. Nie ma jednak nic nowego w tym, że go eskortujemy" — powiedział mediom duński oficer. Czytaj także: Nie potrzebują pilota i są zabójczo skuteczne. BAE Systems pokazuje nowe drony Rosyjska agencja prasowa TASS informuje, że w tym roku w paradzie wezmą udział atomowe okręty podwodne Floty Północnej Siewierodwińsk i Wepr, a także fregata Admirał Gorszkow i duży okręt desantowy Iwan Gren. K-560 Siewierodwińsk — co to za okręt? Siewierodwińsk to okręt podwodny o napędzie atomowym projektu 885 klasy Yasen. Użyto w nim wiele rozwiązań technicznych, które nie były wcześniej stosowane na rosyjskich okrętach podwodnych. Jest głównym i jedynym okrętem podwodnym projektu 885 "Ash". Jego wyporność to 13,8 tys. ton, prędkość na powierzchni wynosi 16 węzłów, a pod wodą 31 węzłów. Maksymalnie może zanurzyć się na 600 m i może być niezależny przez 100 dni. Czytaj także: Śmigłowiec stealth, który wyprzedzał swoją epokę. Zachwycał się nim cały świat Okręt może być wykorzystany do szerokiego zakresu misji bojowych — od uderzania w stacjonarne cele naziemne rakietami 3M-14, po zwalczanie okrętów podwodnych przeciwnika i niszczenie wszystkich typów okrętów nawodnych rakietami przeciwokrętowymi 3M-54 Kalibr i P-800 Onyx. Źródła:
6 lipca 2022 Szwecja to nie tylko IKEA, H&M i Volvo. To przede wszystkim przepiękne krajobrazy, ciekawe zabytki i niezapomniane atrakcje turystyczne. Wycieczka promem do Szwecji to dobry pomysł zarówno na długi weekend, jak i dwutygodniowy urlop. Zanim zdecydujesz się na rejs, sprawdź, jakie słynne miejsca warto odwiedzić podczas wyjazdu. Wszystko zaczyna się w Ystad Rejsy do Skandynawii najczęściej kończą się w Ystad, choć oczywiście wszystko zależy od połączenia promowego, z jakiego korzystamy. Warto jednak zdecydować się na prom ze Świnoujścia do Ystad, by mieć okazję zwiedzić to wyjątkowe miasto, które urzeka XIII-wiecznym układem uliczek oraz szachulcowymi kamieniczkami. Turyści zainteresowani średniowiecznymi zabytkami będą zachwyceni wizytą w Ystad. Znajduje się tu bowiem klasztor Franciszkanów z 1267 roku, a także XIII-wieczny Kościół św. Marii Panny. Ten drugi był jednak wielokrotnie przebudowywany. Do Ystad powinni też zawitać miłośnicy kryminałów Henninga Mankella, ponieważ to właśnie w tym mieście, przy ulicy Mariagatan 10, miał mieszkać słynny komisarz Kurt Wallander. Wiele osób decyduje się także na wycieczki jednodniowe ze Świnoujścia do Ystad, na przykład takie, które wiążą się z organizacją imprezy (wesela, urodzin, wieczoru panieńskiego) na pokładzie promu. Po dotarciu do Ystad można zwiedzić miasto, a następnie udać się w podróż powrotną. Malmö – między Szwecją a Danią Stolica Skanii i trzecie co do wielkości miasto Szwecji to miejsce łączące dwa kraje. W Malmö zaczyna się bowiem słynny most Öresund, którym można dostać się do Kopenhagi. Zanim jednak przekroczysz granicę Danii, nie zapomnij zwiedzić Malmö! Znajdziesz tu wspaniałe piaszczyste plaże, średniowieczne śródmieście oraz mnóstwo restauracji i kawiarni. Na szczególną uwagę zasługuje Ratusz z XVI wieku, a także najwyższy budynek mieszkalny w Szwecji, czyli imponujący wieżowiec Turning Torso. Będąc w Malmö, warto zajrzeć do Muzeum Techniki i Żeglugi, gdzie znajdują się eksponaty z okresu od czasów wikińskich do współczesności. Główną atrakcją obiektu jest okręt podwodny U3. Ciekawym miejscem jest również Malmöhus – najstarszy zachowany na terenie Skandynawii zamek z okresu renesansu. Z wizytą w Göteborgu Drugie największe miasto Szwecji (zaraz po Sztokholmie) zachwyca portowym klimatem i XVII-wiecznymi zabytkami. Podczas wizyty w mieście warto zobaczyć arsenał miejski Kronhuset z 1643 roku, gdzie można poznać historię Göteborgu, a także udać się do Muzeum Miejskiego, w którym znajduje się prawdziwy wrak statku wikingów. Polecamy też wizytę na głównym placu miasta, gdzie można podziwiać Ratusz z 1672 roku. Göteborg przyciąga turystów nie tylko zabytkami, lecz również największym skandynawskim parkiem rozrywki Liseberg. Lunapark, którego początki sięgają 1923 roku, to miejsce, w którym świetnie bawią się zarówno dzieci, jak i dorośli. Znajdziemy tu ponad 40 kolejek i mnóstwo innych atrakcji. Liseberg robi wrażenie o każdej porze roku, choć najlepszy klimat jest tu w okolicach Halloween i Bożego Narodzenia. Pora na Helsingborg! Podczas wycieczki do Skandynawii warto zahaczyć o Helsingborg, którego cechą szczególną są barokowe uliczki. To właśnie tutaj znajduje się jedna z najpiękniejszych starówek w całej Szwecji, która zachwyca neogotyckim Ratuszem, ceglaną wieżą Kärnan oraz XVII-wiecznym domem szachulcowym Jakob Hansens Hus. Aby nieco odpocząć od zwiedzania, udaj się do Pałacu Sofiero, wokół którego roztacza się malowniczy park z ogrodami. Z Malmö bez problemu dostaniesz się do Kopenhagi, natomiast z Helsingborgu możesz przepłynąć do duńskiego Helsingøru. Prom płynie zaledwie 20 minut, dlatego warto zdecydować się na przekroczenie granicy, by odwiedzić słynny Zamek Kronborg, znany również jako Zamek Hamleta. To właśnie tutaj rozgrywała się akcja szekspirowskiej tragedii. Jedyny taki Kullaberg Chcesz uciec od zgiełku miasta i odpocząć na łonie natury? Najlepszym możliwym miejscem jest półwysep Kullaberg, gdzie znajduje się wspaniały rezerwat przyrody. Oprócz niezliczonych gatunków roślin i zwierząt możesz tu podziwiać skaliste klify, tajemnicze groty i zapierające dech w piersiach krajobrazy. Kullaberg oddziela dwa światy, które różnią się między sobą o 1,5 miliarda lat, dlatego wizyta w tym miejscu stanowi niepowtarzalną okazję, by dotknąć jednych z najstarszych skał na całej kuli ziemskiej. Na półwyspie znajdują się też rzeźby Nimis, które kontrowersyjny artysta Lars Vilks (znany z karykatur Mahometa) stworzył z drewna wyrzuconego przez wodę. Co jeszcze warto zobaczyć w Szwecji? Przedstawione wyżej miejsca to tylko niewielki kawałek Szwecji. Podczas pobytu warto udać się także do Sztokholmu, uznawanego za jedną z najpiękniejszych stolic świata, który leży na kilkunastu wyspach, a 2/3 jego powierzchni zajmują parki, lasy, łąki i woda. Na uwagę zasługują też nieco mniejsze miasta, takie jak Borås, Uppsala, Lund czy Västerås. Warto również pamiętać, że Szwecja graniczy z Norwegią, a wycieczka z Göteborgu do Oslo zajmuje nieco ponad 3 godziny. Zobacz Również Komentarze
gdzie można zwiedzić okręt podwodny